Wyszukiwarki są najpopularniejszym rodzajem stron internetowych na świecie. Choć zapewne nie zwracamy na to uwagi, sami korzystamy z nich nawet po kilkanaście razy dziennie. Zwykle sprawdzamy najpopularniejsze wyszukiwania, dlatego firmy prześcigają się w walce o to, aby to właśnie ich strony znajdowały się jak najwyżej w rankingach. Najbardziej korzystają na tym zawodowi pozycjonerzy, którzy niewątpliwie nie mogą narzekać na brak zleceń. Jak plasują się ich zarobki?
Moim gościem jest Tomasz Gontarczyk, informatyk z wieloletnim stażem. Witam serdecznie!
Witam. Dziękuję za zaproszenie.
Na samym początku chciałbym dowiedzieć się, jak wyglądały Pańskie początki z pozycjonowaniem.
Skończyłem studia informatyczne w Krakowie. W trakcie trzeciego roku nauki podjąłem praktyki w firmie informatycznej. Na początku pomagałem w projektowaniu stron, jednak w tamtym okresie poszukiwali pracowników do nowoutworzonego wówczas działu pozycjonerskiego. Moje studia były zarazem ogromną pasją, dlatego już wcześniej wiedziałem co w trawie piszczy. Przeszedłem okres próbny i tak jestem w tym zawodzie już od 14 lat.
Skąd Pan czerpał wiedzę o technikach stosowanych w pozycjonowaniu stron?
Śledziłem zagraniczne branżowe serwisy internetowe. To prawdziwa kopalnia wiedzy. Mam wrażenie, że w Polsce zbyt późno odkryto potencjał Google. Przez ostatnią dekadę liczba internautów w naszym kraju wzrosła aż o 15 milionów! Nie dziwi mnie, że w końcu nastał boom na usługi pozycjonerskie. Wstrzeliłem się w idealnym momencie, kiedy rynek nie był jeszcze aż tak rozwinięty, ale już podjęto pierwsze kroki.
Jak w tej chwili wygląda Pańska praca?
Mogę się pochwalić, że od czterech lat jestem właścicielem firmy zajmującej się pozycjonowaniem dla firm. Zatrudniam trzech specjalistów i wspólnymi siłami realizujemy zlecone projekty. W tej chwili prowadzimy jednocześnie kilkanaście kampanii. Jedyne czego nam brakuje to kolejnych rąk do pracy.
Czy do pracy pozycjonera konieczne jest ukończenie studiów lub jakiś specjalistycznych kursów?
Oczywiście są to dodatkowe atuty, lecz nie są gwarantem znalezienia pracy w tym zawodzie. Tutaj liczą się przede wszystkim umiejętności praktyczne poparte doświadczeniem. Żyjemy w czasach, gdzie mamy wiele możliwości na wyciągnięcie ręki. Zleceń jest tak wiele, że każdy znajdzie coś dla siebie. Można zacząć jako freelancer, przepracować kilka miesięcy i spróbować zatrudnić się w firmie pozycjonerskiej. Niektórzy jednak wolą działać na własną rękę, cenią sobie poczucie wolności i większą swobodę działania.
Na koniec chciałbym postawić pytanie, które ciekawi nas wszystkich – czy pozycjonowanie stron jest biznesem na tyle dochodowym, że potrafi zapewnić swobodne utrzymanie?
Oczywiście, że tak! Nie chcę podawać tutaj konkretnych kwot. Wychodzę z założenia, że dżentelmeni nie powinni rozmawiać o pieniądzach. Mogę tylko powiedzieć, że usługi pozycjonerskie nadal zyskują na popularności i nie jest to w pełni zagospodarowana nisza. Ja i moi pracownicy nie tylko nie musimy martwić się o utrzymanie, ale też możemy sobie odłożyć środki na tzw. czarną godzinę.
Dziękuję za rozmowę!
Opracowano wspólnie z serwisem pozycjonowanie stron z www.damtox.pl