W nowym 2014 roku nastąpiły znaczące zmiany w udzielaniu kredytu. Zgodnie z nową rekomendacją KNF, banki nie mogą już udzielać kredytu hipotecznego na 100% wartości mieszkania. Jakie to będzie miało konsekwencje dla rynku nieruchomości i akcji kredytowej banków, dowiemy się zapewne za kilka miesięcy.
Składając wniosek kredytowy trzeba dysponować 5% wkładam własnym, który będzie systematycznie, każdego roku podwyższany, aby w 2017 wynieść, aż 20%, czyli 1/5 wartości mieszkania lub innej nieruchomości. Eksperci z jednej strony straszą, że na rynku nastąpi w pierwszym półroczu stagnacja, z drugiej strony, że wpłynie to spadek cen mieszkań oraz udzielanych kredytów. Weryfikacja twierdzeń nastąpi zapewne w ciągu bieżącego roku i lat następnych.
Dodatkowo wprowadzone zmiany, jak twierdzą przedstawiciele KNF ma skłonić Polaków do nauczenia się oszczędzania i planowania w dłuższym okresie. I tutaj trzeba się stanowczo zgodzić, ponieważ kredyt hipoteczny to zobowiązanie na długie lata i wymusza perspektywiczne myślenie w zakresie zarządzania finansami domowymi.
Przejście pierwszego etapu, czyli zgromadzenie wkładu własnego, powinno być efektywną szkołą oszczędzana. Nasuwa się jednocześnie pytanie, czy banki nie zepsują tego procesu, oferując kredyt hipoteczny na 95% wartości mieszkania i dodatkowy kredyt gotówkowy na wkład własny… Dodatkowo, kredyt hipoteczny może być udzielany wyłącznie w walucie, w której zarabiamy oraz nie będzie go można zaciągnąć na okres dłuższy niż 35 lat.
Jak kształtują się raty kredytu hipotecznego można sprawdzić korzystając z kalkulatorów hipotecznych i dowiedzieć się jaki jest najtańszy kredyt hipoteczny.