Instytucje pozabankowe, w szczególności parabanki radzą sobie w dzisiejszych czasach doskonale. Oferują bowiem różne opcje pożyczek, które są łatwo dostępne nawet dla osób, które nie mają zdolności kredytowej i banki odmówiły im finansowania. Jakie pułapki czyhają na klientów instytucji pozabankowych? O tym opowiada finansista z wieloletnim doświadczeniem Janusz Kwak.
– Skąd tak wielka popularność pożyczek pozabankowych, skoro każdy wie, że są sporo droższe niż kredyty w banku?
– Przede wszystkim, są one łatwo dostępne i można je otrzymać praktycznie na dowód. Niemal każdy, kto zgłosi się po pożyczkę, ma spore szanse na jej otrzymanie. Firmy pozabankowe nie wymagają bowiem dostarczania żadnych zaświadczeń o zarobkach ani dokumentów, które potwierdzałyby zatrudnienie. Pożyczki poza bankiem są też dobrą opcją dla osób, które potrzebują dodatkowej gotówki, ale bank odmówił im przyznania kredytu. Parabank najczęściej nie odmówi. Warto również wspomnieć o tym, że wnioski w takich firmach są błyskawicznie rozpatrywane, a dodatkowe środki trafiają na konta klientów jeszcze tego samego dnia. Tyle zalet w jednym produkcie sprawia, że chętnie po nie sięgamy, nie zawsze zwracając uwagę na zagrożenia.
– A jakie mogą być zagrożenia związane z pożyczaniem w parabankach?
– Przede wszystkim są to zagrożenia związane z nieostrożnością i nieodpowiedzialnością samych klientów. Firmy pozabankowe, zwłaszcza te duże i najbardziej popularne na polskim rynku, mają jasne i przejrzyste zasady działania. Nie trzeba z ich strony obawiać się żadnych nieuczciwych zagrywek czy prób naciągnięcia klienta na dodatkowe opłaty. Klient jednak zwykle naciąga się sam. Przede wszystkim, często zdarza się, że nie spłacamy chwilówek czy pożyczek ratalnych w terminie, a zamiast tego decydujemy się na opcje przedłużenia, która jest dodatkowo płatna. Co więcej, po pożyczki w instytucjach pozabankowych sięgają osoby, które nigdzie nie powinny brać żadnych produktów kredytowych, gdyż ich po prostu na to nie stać. Firmy pozabankowe tego nie sprawdzają, więc klienci pożyczają na potęgę. Problem pojawia się w momencie spłaty. Nie brakuje osób, które mają na swojej głowie kilkanaście pożyczek w różnych instytucjach pozabankowych. Z takim problemem raczej nie dadzą rady poradzić sobie samodzielnie.
– Jakie są wtedy możliwości wyjścia z pętli zadłużenia?
– Najpierw trzeba rzetelnie i dokładnie zrobić listę wszystkich swoich zobowiązań, a następnie poszukać fachowej pomocy. Doradca kredytowy profesjonalnie oceni, jakie są możliwości wyjścia z zadłużenia. Być może dobrym rozwiązaniem będzie zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego, czyli połączenie wszystkich zobowiązań w jedno, ale z niższą ratą. Taka konsolidacja jest jednak możliwa jedynie w przypadku terminowo spłacanych kredytów czy pożyczek lub przed terminem, w którym upłynie termin spłaty zobowiązania. Przeterminowane pożyczki trafiają bowiem do różnych baz dłużników, co powoduje, że taki klient nie będzie mógł skorzystać z konsolidacji. Nadmierne zadłużenie zawsze jest problemem, warto więc rozważnie zaciągać zobowiązania finansowe.