Nasze życie opiera się na konsumpcji: nieustannie coś jemy, kupujemy, czytamy, oglądamy i wykorzystujemy. Konsumujemy pokarmy i napoje, które są nieodzowne dla prawidłowego funkcjonowania naszych ciał – nie da się zbyt długo przeżyć bez jedzenia, o piciu nie wspominając – ale konsumujemy również inne rzeczy. Choć termin “konsumpcja” odnosi się w swoim podstawowym znaczeniu do spożywania, czyli jedzenia albo szerzej, jedzenia i picia, to obecnie określa się nim dużo szerszy zakres czynności. Nieraz można spotkać z terminem “konsumpcja mediów”, który oznacza ogół użytkowanych w gospodarstwie domowym mediów: wody, prądu, ogrzewania, gazu, a także multimediów, telewizji i Internetu. Z drugiej strony sformułowanie “konsumować media” może odnosić się również do mediów w znaczeniu źródeł informacji – wtedy chodzi o czytanie gazet, słuchanie radia i oglądania telewizji, o “karmienie się” informacjami. A słowem konsument można określić każdego biorcę usług: gościa restauracji i klienta salonu fryzjerskiego, klienta kupującego papryki w sklepie spożywczym i pantofle w sklepie obuwniczym.
Widząc, jak ważnym aspektem naszego życia jest konsumpcja, musimy się jeszcze zastanowić, skąd brać na nią pieniądze. Niestety, konsumpcja kosztuje – zapłacić trzeba za każde zakupy, a także za każdą usługę. Każdy z nas wie też, jak nieprzyjemny jest moment, gdy do naszej skrzynki trafiają rachunki za media – bynajmniej nie dlatego, że są niskie. Pozornie za darmo możemy korzystać z różnych mediów w Internecie, jednak w praktyce płacimy za dostęp do nich oglądając reklamy lub udostępniając swoje dane osobowe. Choć nie da się tych rzeczy przeliczyć na gotówkę i teoretycznie nic w związku z tym nie tracimy, a zyskujemy darmowy dostęp do informacji, warto mieć świadomość, że nic na świecie nie jest za darmo.
Co jednak zrobić, gdy skończą nam się pieniądze? Wielu z nas zna ten niezręczny moment, gdy przy kasie albo przy próbie płatności kartą w restauracji terminal wyświetla komunikat o braku środków na koncie. Nie jest to chwila przyjemna, często wiąże się z uczuciami gniewu, rezygnacji i wstydu. W konkretnej sytuacji możemy szybko zapłacić gotówką albo poprosić o pomoc przyjaciół, jednak co robić przez resztę miesiąca, do kolejnej wypłaty? Lbo w sytuacji, w której mamy za co żyć, ale np. zepsuła nam się lodówka i musimy szybko kupić nową, ale na to środków już nie mamy?
Sprawdzonym sposobem jest pożyczka krótkoterminowa. Firmy specjalizujące się w udzielaniu pożyczek krótkoterminowych mają bogatą ofertę produktów różnego rodzaju, stworzonych dla ludzi o różnych możliwościach finansowych. Krótkoterminowe pożyczki na niewielkie kwoty – do pięciu tysięcy złotych – udzielane są nierzadko za darmo lub za naprawdę niewielką opłatą. Aby wybrać odpowiednią pożyczkę dla siebie należy wejść na stronę https://loanscouter.com/pl/ i wybrać odpowiednie parametry, a automatyczna porównywarka pożyczek pokaże najlepsze oferty. Spośród nich można wybrać pożyczkę na podratowanie budżetu.