„Mamo, tych spodni już nie chcę! Nie założę ich!” – Taka sytuacja może przytrafić się każdemu rodzicowi. Bunt dziecka, a często nawet odmowa ubrania czegokolwiek, najczęściej przytrafi się wtedy, gdy spieszymy się na ważne spotkanie i musimy pilnie wyjść z domu. Jak pech to pech. Niestety, nie ma stuprocentowo skutecznej metody jak uniknąć takiej sytuacji, ale można zadbać o to, aby nagły wybuch złości skutecznie opanować.
Moda dziecięca – pełna szafa to podstawa
Pokaźny zapas ubrań na każdą okazję nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale już posiadanie kilku wzorów i wariantów podstawowych dziecięcych ciuchów to absolutne minimum. Tajną bronią rodziców może być żelazny zapas – ubrania kupione na „za chwilę”, ale jeszcze nie przekazane, a najlepiej – w ogóle nie pokazywane dziecku. Takie ubrania dla dziewczynek, np. z motywem z ulubionej bajki i wybranym bohaterem, mogą być naszą kartą przetargową w trudnej sytuacji. Jeśli poranne ubieranie się do wyjścia do szkoły kończy się niczym, opcją ostateczną może być pokazanie „czegoś ekstra”. Taka niespodziewanie podarowana koszulka czy spodnie mogą przełamać dziecięcy opór przed porzuceniem pidżamy. Specjaliści od wychowywania dzieci mogą na takiej metodzie nie zostawić suchej nitki, ale taki rodzicielski life hack z pewnością pomoże wybrnąć z niejednej opresji. A przy tym zaoszczędzić sporo cennego czasu. Oczywiście, nawet najlepsza metoda nie będzie działać wiecznie. Przekupstwo nowymi ciuchami, jako metoda gaszenia napadu złości to prosta droga do wychowania sobie małego szantażysty. Stąd, z takiej metody – niczym z leku mającego wiele skutków ubocznych – warto korzystać w ostateczności.
Zapasy na czarną godzinę
Sklep z ubraniami dla dzieci, to miejsce, które każdy rodzic kilkulatka odwiedza regularnie. Ubrania nie tylko okazują się za małe, ale także nie wytrzymują próby czasu czy intensywnej, dziecięcej eksploatacji. Jeśli w sklepie, który odwiedzamy regularnie nie możemy liczyć na upolowanie czegoś, co będzie elementem zaskoczenia dla naszego dziecka, dobrym pomysłem będzie skorzystanie z zakupów w internecie. Tu możemy liczyć na szerszy wybór, i znalezienie ciuchów, których nasz pociecha jeszcze nie zna. W dodatku, takie zakupy zrobimy bez marnowania czasu na wyprawę do sklepu. A dostawa paczką to łatwy sposób na przemycenie cennej zawartości wprost do szafy, bez obaw o konfrontację z parą małych, ciekawskich oczu.
Ubrania dla dzieci – wersja dla najmłodszych
Jeśli nasze dziecko fazę buntu ma dopiero przed sobą, to jako rodzicie mamy więcej swobody przy kompletowaniu codziennego outfitu. W najlepszej sytuacji są świeżo upieczeni rodzice, a ubrania niemowlęce potrafią naprawdę cieszyć oko. W sieci aż roi się od ofert dziecięcych body, pajacyków i rampersów. Kupowanie ich to sama przyjemność – warto z tego skorzystać, bo za rok, półtora, ubieranie słodkiego bobasa nie będzie już takie proste…