Wybór odpowiedniego kierunku studiów to ogromny dylemat, przed którym co roku stają tysiące maturzystów. Młodzi ludzie niekoniecznie wiedzą, co chcieliby robić w życiu, co ich interesuje i w jakiej dziedzinie chcieliby robić karierę zawodową. Muszą ponadto wybrać odpowiednią uczelnię do kontynuowania edukacji – publiczną lub niepubliczną.

Szeroki wybór studiów

W Polsce w roku akademickim 2012/2013 funkcjonowały 453 uczelnie, w tym:

• 19 uniwersytetów,
• 25 uczelni technicznych (politechnik),
• 76 uczelni ekonomicznych,
• 17 uczelni pedagogicznych,
• 7 uczelni rolniczych,
• 9 uczelni medycznych,
• 2 uczelnie morskie,
• 6 akademii wychowania fizycznego,
• 23 uczelnie artystyczne,
• 15 uczelni teologicznych,
• 7 uczelni resortu obrony narodowej i resortu spraw wewnętrznych,
• 247 pozostałych placówek.

Z grona 453 uczelni wyższych większość, bo 321 to uczelnie niepubliczne. Łącznie na studiach wyższych w roku akademickim 2012/2013 kształciło się 1 676 927 studentów, z czego 459 450 osób pobierało edukację na uczelniach niepublicznych.

Młodzi ludzie mają szerokie możliwości wyboru kierunków studiów i uczelni, na których chcą studiować. Jeszcze do niedawna dyplomy niepublicznych uczelni były traktowane gorzej niż te uzyskane na publicznych uczelniach. Dziś nie ma znaczenia, czy kandydaci na pracownika ukończyli uczelnie niepubliczne w Warszawie czy publiczne w tym samym mieście. Liczą się najbardziej realne umiejętności, jakie mogą oni przedstawić przy rozmowie kwalifikacyjnej lub w okresie próbnym w pracy zawodowej.

Prywatnie nie znaczy gorzej

Uczelnie niepubliczne w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie czy w innych dużych ośrodkach miejskich w Polsce mają wiele atutów. Przede wszystkim, są to miejsca prestiżowe, świetnie wyposażone, niejednokrotnie współpracujące z szeroką bazą przedsiębiorców i zakładów pracy, co stwarza studentom możliwości zdobycia doświadczenia w zewnętrznych firmach już na etapie studiów, podczas praktyk i stażów.

Trudno nie docenić również rozbudowanej oferty szkół niepublicznych, dopasowujących się do istniejących realiów rynku pracy i potrzeb zgłaszanych przez potencjalnych studentów. Żacy na uczelniach niepublicznych często są traktowani jako pełnoprawni partnerzy do rozmów, w przeciwieństwie do uczelni państwowych. Nie można już dziś powiedzieć, że prywatne studiowanie jest kierowane do osób, które nie dostały się na studia na państwowych uczelniach wyższych. Stereotyp średnio inteligentnego, za to zamożnego studenta prywatnej uczelni powoli upada.