Są ludzie, których cieszy perspektywa stania się właścicielem nowszej generacji iPhone’a. Są i tacy, którzy świetnie czują się z tym już posiadanym i ani myślą go zmieniać. Są wreszcie i ci na rozdrożu – myślący o środowisku, o własnym budżecie, ale też ciekawi technologicznych nowinek. Czy rezygnacja z nabycia nowego flagowca oznacza trwanie w przeszłości? Jak wielkie zmiany w codziennym użytkowaniu przyniósłby jego zakup dla standardowego właściciela? Sprawdźmy.
Porównanie modeli iPhone 8 i iPhone 12
Na warsztat weźmy jeden ze starszych, wciąż sprawnie funkcjonujących, modeli i jeden z prawie najnowszych, czyli iPhone 8 oraz iPhone 12. Tyle lat różnicy w świecie smartfonów powinno oznaczać istną przepaść, ale jak to się przekłada na realne codzienne użytkowanie urządzeń?
W przypadku iPhone’ów wiek nie jest wyznacznikiem płynności działania. Pięcioletni iPhone 8 bez najmniejszych problemów nie tylko dorówna, lecz nawet wyprzedzi niektórych konkurentów. Ostry jak żyletka w momencie premiery model wciąż otrzymuje najnowsze aktualizacje oprogramowania i można z pewnością założyć, że załapie się również na iOS 16.
Kluczowe różnice iPhone 12 to szybszy procesor, ekran OLED oraz dodatkowe aparaty. Zamontowany w iPhonie 8 aparat w 2017 roku zdeklasował rywali z najwyższej półki. Ten moduł nie zestarzał się ani szybko, ani źle. Wciąż umożliwia robienie świetnych zdjęć oraz filmów.
Podobnie ma się rzecz z wyświetlaczem – jeżeli nie spędzasz długich godzin na oglądaniu filmów, to dotychczasowy ekran Retina jak najbardziej sprawdzi się do komfortowej realizacji codziennych zadań dzięki świetnemu odwzorowaniu barw i wysokiemu zagęszczeniu pikseli na cal. Ekran OLED iPhone 12 daje jeszcze żywsze barwy, ale i te po jakimś czasie można przestać zauważać.
Umyślnie pomijamy w tym tekście kwestię obsługi najnowszych gier, gdyż najprawdopodobniej zagorzali fani rozgrywek z poziomu smartfona nie zadają sobie pytań dotyczących zmiany telefonu na potężniejszy „kombajn” – po prostu to robią, jeśli mogą.
Dla wszystkich innych osób, którym zależy na płynnej i wygodnej pracy, a niekoniecznie na na dążeniu za najnowszymi trendami, model taki, jak przywołany iPhone 8 będzie w zupełności wystarczyć.
Kiedy wymiana modelu staje się koniecznością?
Dlaczego zatem z czasem odnosi się wrażenie, że urządzenie znacznie spowalnia?
Przeważnie jest to wynik niewłaściwej konserwacji. Części, które uległy zużyciu lub uszkodzeniu można po prostu wymienić na sprawne komponenty. W przypadku starszych iPhone’ów tak banalnie oczywista naprawa jak wymiana baterii na nową potrafi dać naprawdę spektakularne efekty. W połączeniu z wyzerowaniem bądź przywróceniem urządzenia do ustawień fabrycznych otrzymać można sprzęt szybki i zwinny jak w dniu zakupu. To właśnie jedna z cech decydująca o sukcesie iPhone’ów.
Rynek jest przesycony sprzętem, który w większości przypadków nie jest potrzebny użytkownikom, a już zdecydowanie nie jest potrzebny środowisku. Wymiana iPhone’a na nowy jest konieczna dopiero wtedy, gdy decydują o tym względy praktyczne i ekonomiczne – zatem w sytuacji, gdy naprawa uszkodzeń jest niemożliwa, obarczona zbyt dużym ryzykiem niepowodzenia lub gdy smartfon nie ma możliwości płynnej obsługi ważnych z perspektywy użytkownika aplikacji.
Wszystkie inne problemy znacznie niższym kosztem i z nieporównywalnie niższą szkodą dla otoczenia z powodzeniem rozwiąże doświadczony serwis iPhone taki jak https://g.page/AppleFix_Hubska. Warto zatem bardzo poważnie wziąć pod uwagę tę opcję i nie dać się ponieść ekscytacji związanej z perspektywą zakupu nowego telefonu.
Nowy czy używany?
Jeśli jednak decydujesz się na zakup nowszego urządzenia, to zastanów się, czy naprawdę musi ono być nowe, oryginalnie zapakowane i pachnące jeszcze świeżością?
Cały proces, dzięki któremu tak nieskazitelnie zapakowany smartfon trafić może w Twoje ręce, odbywa się kosztem ogromnej pracy i znacznych szkód, jakich po pudełku ani po samym telefonie tak naprawdę nie widać. Nie zmienia to faktu, że są. Widać za to kolosalną różnicę w budżecie przed i po zakupie.
Czy jest więc długoterminowy sens w przepłacaniu? Średnio. Oferowana przez producenta gwarancja nie powala zdecydowanie pod względem długości, a przecież poszczególne moduły i tak będą się zużywać. Znacznie lepiej będzie wybrać sprawne urządzenie z drugiej ręki, a następnie poddać je profesjonalnej diagnostyce, wymienić akumulator na nowy i sprawdzić inne mogące wymagać naprawy części.
Tą drogą zaoszczędzisz znacznie większe środki, otrzymasz nową gwarancję, a do tego dasz drugie życie częściom pochodzącym niejednokrotnie z innych urządzeń. To mniej elektrośmieci daleko stąd i więcej pieniędzy w Twoim portfelu.