W każdym zawodzie tzw. „pozostawanie w miejscu”, prędzej, czy później prowadzi do „cofki zawodowej”. Dlaczego? Z tej prostej przyczyny, że przecież świat ciągle idzie do przodu (w ostatnich latach wręcz – pędzi), co dzień wymyślane są nowe technologie, zachowania, wdrażane są nowe pomysły, czy nawet przepisy.
Jeśli nie będziemy się doszkalać – zostaniemy w tyle. Nawet, jeśli nasza profesja nie wymaga pilnie ciągłych szkoleń, nie warto z nich rezygnować, ponieważ może to prowadzić do zastoju zawodowego, a nawet tzw. „śmierci zawodowej”, właśnie z powodu zmian, które „dzieją się” codziennie. Jeśli w nich nie uczestniczymy – zostajemy na poziomie, który właśnie przestaje istnieć. Brak szkoleń, to nie jest dobry pomysł na karierę zawodową.
Co zrobić, aby nie zostać w tyle?
Podstawową czynnością wydają się być szkolenia. Szczególnie jeśli chodzi o nieruchomości, co raz wdrażane są nowe przepisy i należy być „na bieżąco”. Przede wszystkim dla zarządzających jakąś nieruchomościąważna jest znajomość przepisów dotyczących np. windykacji zaległych czynszów, czy „dokładania się” do ewentualnych remontów budynku (ciekawą ofertę na szkolenia nieruchomości znaleźć można np. na stronie edukacja-nieruchomosci.pl). Jeśli ktoś wynajmuje mieszkanie, zazwyczaj nie ma takiego obowiązku (w czynszu jest już wszystko). Jeśli natomiast w zarządzanej przez nas nieruchomości mieszkają właściciele osobnych mieszkań, wtedy już sprawa wygląda inaczej. Oni również płacą czynsze, ale te pieniądze nie są za wynajęcie (udostępnienie lokalu do użytku), ale m.in. właśnie za różne (ewentualne) remonty.
Kwota takich czynszów powinna być znana także zarządcy. Musi on wiedzieć „co i za co”. W razie pytań ze strony mieszkańca, dobrze jest znać temat, aby mu udzielić odpowiedzi na nurtujące go pytania. Można oczywiście odesłać do innych źródeł informacji (np. internetu), nie będzie to jednak wyglądać zbyt profesjonalnie. Dlatego uczestnictwo w kursach doszkalających, może nie tylko podnieść nasz prestiż, ale również sprawić, że mieszkańcy poczują się pewniej (skoro ich budynkiem zarządza ktoś znający się na rzeczy).
Warto skorzystać także z kursu zarządcy nieruchomości, oraz ewentualnie kursów uczących nas wymogów prawnych, zarządzania i inwestycji w budynkach zabytkowych – jeśli akurat takim zarządzamy – to obowiązkowo, jeśli nie, taki kurs także może się bardzo przydać. Po ukończeniu kursu zarządcy nieruchomości otrzymamy licencję zawodową, uprawniająca nas do podjęcia pracy w tym zawodzie. Kurs zarządcy potwierdzi nasze kwalifikacje i sprawi, że będziemy mogli dostać taką pracę bez problemu.
Prawo budowlane
Każdy zarządca nieruchomości powinien posiadać wiedzę także z prawa budowlanego a to, po to, aby móc ewentualnie przeprowadzać potrzebne remonty w budynku. Są przepisy, które mówią co wolno, a czego niewolno. Szczególnie w miastach, czyli tam – gdzie jest specjalny program zagospodarowania przestrzennego.
Nie można ot tak po prostu dobudować piętra do naszego budynku, ponieważ akurat brakuje mieszkań do wynajęcia. Na wszystko trzeba odpowiednie pozwolenia (począwszy od pozwolenia samego właściciela – ponieważ nie każdy zarządca jest jednocześnie właścicielem budynku).